Tekst piosenki:
Ref:
Polski Egipt mam na barach,
Polskie życie przy browarach.
Jaki wyczyn taka kara,
Ale bym sobie zajarał. x2

Polski Egipt woda, plaża
Drinki, lufa ale faza.
Polski Egipt nie ma sprawy
Z buta lecę po browary,
Do Gs-u, zero stresu ,
Mam w kieszeni zero cash-u
I colawkę dla zapity, będą dzisiaj nowe bity.
Będzie, kwita przytulanie,
Będzie dwa tygodnie chlanie.
Będzie co ma być, to wszystko to jest nic
Więc weź co masz wziąć, w podróż z nami razem wsiądź.
Zapnij pas,
07 nie ma nas.

Ref:
Polski Egipt mam na barach,
Polskie życie przy browarach.
Jaki wyczyn taka kara,
Ale bym sobie zajarał. x2

Zakładam okular różowy tak jakie Barbie,
W tej kwestii jestem zerem, ogranicza mnie mój czerep
Wchodzę ostatni tu bo, alkohol zwala z nóg, co?
Alkohol w moich żyłach, jest tam jeszcze coś.
Gdzie – habanina, gdzie wódeczka i gdzie browar jest?
Lodóweczka pusta tak jak pusta moja głowa też,
Ona gotowa i zmrożona, dużo wina jest
Pijemy szampana, będzie ze mną ma dziewczyna EJ.

Ref:
Polski Egipt mam na barach,
Polskie życie przy browarach.
Jaki wyczyn taka kara,
Ale bym sobie zajarał. x2