Tekst:

Empatii masz zero
Ty egoistyczna ściero
Życie z Tobą dramat
Czubek nosa świat ci zasłania

Chciałem Cię naprawić
ale kurde jakoś nie wyszło
Za to z barberem
Widzę dla Was świetlaną przyszłość

REFREN:

Ty koszmarna szmato
Zjebałaś mi lato, dziękuje
Wspomnień z Tobą nie mam
Lecz mój portfel jeszcze to czuje

Ty sobie znalazłaś
Nowego frajera barbera
Lecz, życie on ma biedne
i mina ci zrzędnie cholera
Nie szukaj przyjeciela

ZWROTKA 2:

I nadeszła zima
Barbera już nima, bo bida
Obiecywał góry
Latem na Mazury, lecz nie dał

Taka piękna dama
i została sama, aż cieszy
Karma bywa suką
Gdy to wszystko spłacać chcesz dupą