Tekst:
1.
Gasną światła, na sen jest dla mnie za wcześnie.
Spać nie chcę jeszcze.
Włączam film, popcorn i przed smartfonem ślęczę.
Się może zmęczę.
W końcu gniot z netflixa skończył się .
Leżę, czekam, aż kima ogarnie mnie.
Myśli won, sen tryb ON, znowu zonk. Wszystko na próżno,
Bo wstałem późno..
Ref.
Spać nie mogę, łapię fon,
Zgarniam Cię i here we go.
Ruszamy w stronę gwiazd.
Noc ma ten magiczny vibe.
Masaż daje beat
Dzisiaj mak czy kfc?
Spontaniczny nocny trip,
To na zaśnięcie trick.
2.
Kilometry mijają w ciemnej przestrzeni.
My, nie zmęczeni.
Cichy parking i setny raz Władca Pierścieni.
Wciąż nieznudzeni
A co potem nie będę mówił już.
Nasycony został miłosny głód.
Wracać czas, aby spać, zaraz nas Słońce zastanie.
Już późno kochanie.
Zostaw komentarz