Tekst piosenki:
Codziennie rano budzę się z kawą
Myśli dziwne bo znów to samo
Jestem chory na przypływ gotówki
Mam już tak od podstawówki
Kiedyś będę bogaty
Przestanę brać od taty
Nie będę żałował na nic
Poznam życie bez granic
Kiedyś będę bogaty
Przestanę brać od taty
Nie będę żałował na nic
Poznam życie bez granic
Moje marzenia czekają spełnienia
A Ciebie wciąż, wciąż tu nie ma
Chciałbym mieć domek gdzieś za lasem
I parking aut pod moim dachem
Kiedyś będę bogaty
Przestanę brać od taty
Nie będę żałował na nic
Poznam życie bez granic
Kiedyś będę bogaty
Przestanę brać od taty
Nie będę żałował na nic
Poznam życie bez granic
Będę bogaty
Nie żałuje na nic
Kiedyś będę bogaty
Przestanę brać od taty
Nie będę żałował na nic
Poznam życie bez granic
Kiedyś będę bogaty
Przestanę brać od taty
Nie będę żałował na nic
Poznam życie bez granic